w domu

oj - powiem Wam, że przeważnie ćwiczę w domu, ale ostatnio trafiam na gości, którzy jakoś zawsze ściągają koszulkę i wtedy mam problemy ze skupieniem na swoich ćwiczeniach - intensywnie studiuję anatomię torsu

kurde- znowu cały dzień na forum, a robota czeka w domu

uwielbiam stękać w domu i nie zastanawiać się nad tym kto i czy mnie słyszy :)

Dobra dziewczyny - fajnie tu jest ale ja muszę spadać. Nie było mnie wczoraj cały dzień w domu i wygląda że przez chałupę mi tornado przeleciało :-D Ale popodglądam Was od czasu do czasu.... Miłego!

to filmik już w domu :)

Nie kupuj jogurtownicy, mnie tu Gaja sprzedała przepis i teraz sama w domu robię bez dodatkowych sprzętów ;-D

Brytek, a raczej brytka :D U nas w domu przewaga dziewuch :D To znaczy ja stateczna pani, dwie młode siksy futrzane :D Norweski siusiak |-) dobre !

bo kibluje przeziebiona w domu.....

Do lekarza(rehabilitacji) idę 20 marca, więc zobaczymy, czego się dowiem... Dzięki wielkie za pomoc :) A co do tego samopoczucia/sił po treningu? Jak to powinno wyglądać? Cwicząc w domu i nie będąc nigdy na siłowni, boje się, że mogę robić coś źle i przez to efekty będą kiepskie...

Siema,dzisiaj dzien wolny,pon,wtorek zaliczony,dzisiaj chcialem lekko potrenowac,ale zostane w domu...Obelx,jak piesek,wszystko ok?

BTW Siwy co ty odpyerdalasz? siedzisz na dupie w domu zamiast wejść za tego murzyna do walki z Horwichem,nie rozumiem Cie

Tak kuratora i monitoring w domu ale o tym nie wiesz

Trenowałem judo kiedyś, ale od prawie roku nic, bo czasu nie mam. Ale muszę się wreszcie za coś wziąć, bo to żałosne się robi%-) W domu mam siłownię, więc to nie zżera mi dużo czasu akurat;)

Sforcia ja chodze spac przed polnocą i wstaje o 6, pije dwie kawy codziennie, ale i tak na razie nie wyrabiam, a jeszcze jak jest czas w domu wolny to musze za dzieckiem latac.....

dolaczam sie do zalow :-/ i dlatego wlasnie cwicze w domu, inaczej nie wygospodarowalabym wolnej chwili eh... jak ja kocham te nocne treningi

Ja wolę wyjść na siłkę, bo mam wtedy CZAS TYLKO DLA SIEBIE ;-) W domu to żaden relaks... ;-)

Ja jutro wieczorem wysyłam syna na 3-dniową wycieczkę ze szkoły. Ale będę miała spokój w domu. Najgorsze to to że jestem sama jak ten dzik odyniec i nawet nie ma się gdzie urwać..

40 to ja juz w domu bede robiła :P

Mam fryzjerkę w domu.. zaraz zmienię kolor włosów.. odezwę się później paaa

a ja się wkurzyłam na chłopaka, bo poszedł wczoraj na piwo i się nei denerwowałam ze idzie ani NIC, a potem dzwoniłam do niego miedzy 22 a 23 i nie odbieral... potem napisal po północy ze jest w domu i kocha , a rano mi kretyn napisął że sorki ze nie odbierał ale wrócił wcześnie i zasnął!!!! Mógłby przynajmniej nei kłamać %-)